Stanowią nasze zabezpieczenie na wysokościach, a także pozwalają na efektywne przemieszczanie się po ścianie. Trudno sobie wyobrazić bez nich ekwipunek prawdziwego, profesjonalnego wojownika z grawitacją. Liny do wspinaczki, bo o nich tu mowa, to podstawa każdej ekspedycji na skałki. Zanim jednak wyruszymy po swoja dawkę adrenaliny i satysfakcji z pokonania kolejnych ograniczeń, warto zatrzymać się na chwilę i zastanowić jaka lina będzie dla nas najlepsza, a także jak o nią dbać, by służyła nam przez długi czas. Poniżej przedstawiamy garść porad z tym związanych.
Dlaczego liny do wspinaczki są tak ważne?
Na początek kilka podstawowych informacji. Jak już wspominaliśmy, liny to niezbywalna część naszego szpeja. Bez nich, podobnie jak i bez odpowiednich butów, kasku, czy haków, nie mamy nawet co wyruszać w góry. Oczywiście nie bez znaczenia pozostaje ich rodzaj, długość oraz inne parametry. Właściwości te powinny być dobierane zależnie od rodzaju wspinaczki do jakiej będą przeznaczone, o czym piszemy poniżej. Pamiętajcie jednak, że bez względu na znalezione w internecie informacje, zawsze warto udać się po poradę do prawdziwych ekspertów w tej dziedzinie, jak np. tych ze sklepu A5sklep. (Ich ofertę znajdziecie pod poniższym adresem: a5sklep.pl/wspinaczka-liny-c-1_5.html?cPath=1_5) Da wam to pewność dobrego wyboru, a tym samym bezpieczeństwa na wysokościach.
Rodzaje liny
Możemy wyróżnić dwa podstawowe rodzaje lin do wspinaczki, a mianowicie: 1) statyczne oraz 2) dynamiczne. Co je charakteryzuje? Do jakiego rodzaju wspinania przeznaczony jest każdy z nich? Statyczne to wariant doskonały w wypadku, gdy lina ma nie być tylko i wyłącznie elementem zabezpieczenia, ale też narzędziem do samego wspinania się. Ten rodzaj używany jest także przy zjazdach po linie, oraz pracach wysokościowych, gdyż gwarantuje wysoką czepliwość.
W przeciwieństwie do swoich sztywnych sióstr, dynamiczne, jak wskazuje sama nazwa, są zdecydowanie bardziej elastyczne. Ma to niebagatelne znaczenie przy wspinaczce z asekuracją, gdyż wysoka rozciągliwość liny pozwala na utrzymanie dużego ciężaru, co z kolei przekłada się na nasze bezpieczeństwo „w górze”
Podobnie jak i przy kupnie innego szpeja, również przy dobieraniu lin wspinaczkowych, musimy odpowiedzieć sobie na pytanie do jakiego rodzaju wyzwań szukamy sprzętu. Czy lina będzie służyła nam wyłącznie jako asekuracja, a może zamierzamy się po niej wspinać? Dobre określenie funkcji jest warunkiem naszego sukcesu oraz satysfakcjonującej (i bezpiecznej) wyprawy.
Jak dbać o liny wspinaczkowe?
Na koniec kilka informacji, o tym jak sprawić, by lina wytrzymała więcej, niż tylko jeden sezon. Przede wszystkim, co nie jest zaskoczeniem, musimy o nią dobrze dbać. 😉 Co to znaczy? Po każdym wypadzie należy linę wyczyścić z drobinek pyłu, kamieni oraz innego tałatajstwa, które się do niej dostało. Nie czyścimy liny mocnymi środkami chemicznymi, unikamy też jej zetknięcia się z benzyną, czy kwasami, gdyż mogą one łatwo zniszczyć nasz sprzęt. Linę pierzemy ręcznie, bez użycia mocnych detergentów. Kiedy jest nieużywana, lub przewożona, najlepiej przechowywać ją w szczelnych torbach, przeznaczonych właśnie do tego celu.
Jeśli będziemy stosować się do tych kilku podstawowych zasad to z pewnością unikniemy szybkiego zużycia się liny. Oczywiście zdarzają się losowe wypadki, jak np. przetarcia, czy pęknięcia, ale to już temat na kolejny artykuł..